Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eriss
Skarpetka w Romby
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:30, 26 Lis 2008 Temat postu: 01x09- "Flame Red" |
|
|
Data premiery w USA- 02.12.2008
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eithne
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:00, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam pierwsze minuty odcinka i nie mogłam się powstrzymać żeby nie napisać tu posta.
*KWIIIIIK*
Więcej później!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Angel
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:09, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To ja pierwsza [EDIT: taaa, ja się produkowałam, żeby było ładnie i składnie, a tu mi Eith wjechała ]
Przy tym odcinku Eriss będzie kwiczeć jeszcze częściej niż przy ostatnim: naćpany Wayne wyznaje miłość Grace, a na koniec (to chyba nie było złudzenie optyczne?) Patryś i Teresa zeskakują ze schodów, trzymając się za ręce.
Ale od początku: Patryś grzebiący Teresie w głowie - bajeczne
Brrr, dużo spalenizny.
Dzielny Wayne rzucił się w pożar na ratunek! Ciekawe, jak to kręcili... Tzn. czy ogień był sztuczny, czy Wayne...
Ależ van Pelt spanikowała po wyznaniu Wayne'a! A jak się rozgadała na tę okoliczność... Tymczasem on zaczął chrapać zanim była w połowie (ciekawe, co dostał, że go tak zamroczyło?).
Małymi kroczkami rozwiązała się tajemnica. Jak widać udawanie idioty to żadne wyzwanie. Ale było gorąco! Patryś najpierw wychynął zza potwornej maski, a potem mało się nie upiekł z jednym z podejrzanych w stodole. Niewiele brakowało.
...Ale kondycji to nasz chłopak nie ma. Do biegania się nie nadaje, zasapuje się po paru metrach.
I na koniec rodzinny przytulasek
I wspomniany już skok. Banan sam na twarzy się pokazał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dark Angel dnia Czw 0:40, 04 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eriss
Skarpetka w Romby
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:23, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
znów... notka pisana w trakcie odcinka, więc będzie jaka będzie
+ Patryś i Teresa! KWIK! "You're blushing." x3
+ Rigsby jako spec od podpaleń ^^
+ Patryś i strach na wróble
+ Patryś na traktorze. jej, jak małe dziecko, które znalazło nową zabawkę i ten uśmiech
+ podkradanie ciastek
* znoooowu jakiś romans...
+ Grace zna się na samochodach czy coś źle zrozumiałam?
+ OJESU! RIGSBY!
+ Grace opiekująca się Wayne'm... ;3
+ z lekksza naćpany Rigsby: Oh, "the mummy." I get it. Bandages.
- ta ruda mnie nieco irytuje...
+ omg! Waaaayneeeeeee: "Grace"... It's a lovely name. Graceful.
i ta mina Van Pelt ;3 i ta muzyczka przy tym...
+ OMFG! omfg! "I love you, Grace."
+ aaaaaaaa! Grace się tłumaczy, a Wayne... zasnął
+ dziz, nie wolno tak bez uprzedzenia strzelać. z krzesła prawie spadłam
+ uwielbiam przesłuchania w wykonaniu Cho
+ hah, Patryś wkracza do akcji.
"I hope you burn like a candle, you miserable son of a bitch."
"Well, let this creep go. We don't have anything on him."
+ omg, rozmowa Patrysia i Teresy o Red Johnie...
+ Cho ma boskie teksty
Rigsby: You thinking what I'm thinking?
Cho: No.
R: How do you know you're not?
C: I was thinking how I wish I could go back in time and have sex with my eighth grade history teacher miss huffaker. Is that what you were thinking?
+ omg omg omg
+ jezu! PATRYŚ!!
+ OMFG!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Patryś! uciekaj!!
+ uff...
+ eee... ten Tommy? O_o
- dobraaaa... ale w sumie to mógl się jednak nie tlumaczyć i grać wariata xP
+ końcówka! Patryś i Teresa! *KWIIIIIIIK*
ogólem jestem bardziej niż zachwycona
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eriss dnia Śro 23:43, 03 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eithne
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:50, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Więc...
Początek był świetny, ta scena z Lisbon... Łiii... Ależ ja ich lubię razem :]
Patryś rzeczywiście chwilami zachowuje się jak małe dziecko, jak znalazł ten traktorek to był tak szczęśliwy jak jakiś 5latek, który dostał nową zabawkę.
Van Pelt + Rigsby -> uśmiałam się niesamowicie. Dziewczyna z przerażeniem w oczach mu się tłumaczy, a on zasypia...
Zaintrygowało mnie kiedy Patryś wspomniał o Red Johnie, o tym co zrobi mu jak go znajdzie... Ogólnie wątek "odnalezienia Red Johna" szalenie mnie interesuje.
A na końcu.... Taaak, oni zdecydowanie trzymali się za ręce. Słitaśne jak nic!
Ja również jestem bardziej niż zachwycona!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helga
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mieścina koło Varsaffki
|
Wysłany: Czw 21:45, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Hahahahaha Rigsby rządzi. Jak był taki naćpany i z opóźnieniem załapał żart o mumii, albo jak wyznawał miłość. Poza tym ten cały Tommy był raczej creepy. I wy,yślna pułapka Patricka mnie położyła na łopaty xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evi
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:08, 08 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
a ja chciałabym się tylko podpisać pod zadziwiająco wyczerpującą wypowiedzią Eriss w zasadzie nie mam nic do dodania odcinek świetny, aaaach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuTtErfly...?.!
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:35, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie zobaczyłam świetne było. Jeszcze się szczerze i już mnie policzki bolą
Rozśmieszyła mnie scena wyznawania miłości, i ta po tym jak wylecieli z stodoły. Mina zmęczonego Patrysia była bezcenna. Podobała mi sie też tekst w gabinecie w ramach wyjaśnień co do zemsty. Nie zdziwiłabym sie gdyby i tak zrobił to co powiedział. A końcówka była genialna; zaczynając od pogodzenia córki z matką, kończąc na wsiadaniu w deszczu do samochodu.
Świetny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:50, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To jest dla mnie chyba najlepszy odcinek z tych, które są
Siedziałam od pierwszej sekundy z olbrzymim bananem na twarzy. Patryś jest taki kochany A tą sztuczkę wypróbowałam na każdym z rodzinki i jednej koleżance i każdy się dał zrobić! Niesamowite (a dodam, że używałam różnych kształtów, nie tylko trójkąta i kółka - ktoś próbował?)
Uwielbiam takie smaczki, chciałabym mieć takie zdolności jak Patryś!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|