Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:46, 20 Sty 2009 Temat postu: 01x13 "Paint It Red" |
|
|
Data premiery - 18.01.2009
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Eithne
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:45, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Więc ja już obejrzałam... Odcinek podobał mi sie o wiele bardziej niż przedostatni (który obejrzałam również dzisiaj), miał w sobie jakoś tak... więcej urzekających scen
Dam wam kilka dni na nadrobienie tej drobnej zaległości, a później podyskutujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Helga
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mieścina koło Varsaffki
|
Wysłany: Śro 9:49, 21 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Akcja Patrysia w domu tego ruska była bezbłędna, tym bardziej jego minka jak biegł do samochodu. No i jak Lisbon gadała o uczuciu Rigsbiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Argana
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:39, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny odcinek, na pewno znacznie lepszy od wcześniejszego. Trochę zakręcili z tym obrazem i jego kopiami, ale na końcu wszystko ułożyło się w logiczną całość. Ale to domalowywanie elementów mnie rozwaliło totalnie, niezły sposób Po raz kolejny zaskoczyli mnie rozwiązaniem, tej kobiety nie podejrzewałam, wydawała się taka niegroźna. Oczywiście Patrick w tym odcinku wymiatał: najpierw akcja w galerii sztuki z "narzeczoną", potem w domu tego Ruska i na końcu jak rozwiązał sprawę. Te jego popisy są genialne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eithne
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:29, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, ja tej kobiety również nie podejrzewałam. W życiu nie przyszłoby mi do głowy, że to może być ona...
Zakłopotanie Van Pelt kiedy Lisbon jej powiedziała o Rigsbym i o tym, że wszyscy dookoła wiedzą... było naprawdę słodkie. Takie... niewinne zakłopotanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BuTtErfly...?.!
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:40, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Miło, że wreszcie jakaś muzyka nastała mina tej kobiety, jak Patryś jej mówił kim był jej maż i jak się poznali, była bezcenna. Odniosłam wrażenie, że Lisbon była troszkę zaciekawiona i zaskoczona jak Patryś chciał jechać z Van. Van jako narzeczona i sprzeciw przed malowaniem i ta wściekłość na twarzy Rozmowa w biurze naszych dwóch pań była genialna Van naprawdę wyglądała na zdziwioną. Akcja Patrysia w domu tego gościa była... ten obraz zrobiony markerem-arcydzieło ktoś ma talent. Fajnie to wymyślili z ta kradzieżą obrazu od tego mafiozy, ale w tej sytuacji rozumiem czemu nie chcieli dzwonić do Lisbon. Nie myślałam, że to ta babka. Super odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evi
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 2:38, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
odcinek świetny! najbardziej w pamięć zapadła mi scena, w której Lisbon się "zacietrzewiła" z powodu wyrażonej przez Patrysia chęci towarzyszenia Van Pelt w drodze do małego miasteczka widać, że jakąś miętę przez rumianek Teresa do Patricka czuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nisia
Lubieżna Żabka
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 2:46, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
(tradycyjnie piszę, nie przeczytawszy opinii powyżej, żeby się nie sugerować)
Fajny odcinek, bo to przecież The Mentalist, ale jestem trochę zawiedziona. Po tym jak każdy kolejny odcinek był lepszy od poprzedniego, ten mnie właśnie rozczarowuje swoją średniością.
Ale still oczywiście fajny
Aktor, który grał tego ochroniarza to w Strażniku Teksasu grał a także epizody w Gotowych na wszystko i CSI NY
No i świetny ten ruski mafiozo, taki brytyjsko pociągający.
Patryś zamieniający obraz- mistrzostwo. No i shipowa scena- Lisbon zazdrosna, że Patryś jedzie z Van Pelt. Urocze.
Zastanawia mnie dlaczego Grace- po tym jak Lisbon ją uświadomiła, że wszyscy wiedzą, że Rigsby ją kocha- jest zawstydzona. Przecież nie wzbudziła uczucia celowo
W każdym razie mam nadzieję, że lekka reakcja Lisbon trochę ją przekona, że tylko ona się przejmuje tym, że romans w pracy jest niby zły.
(czasem jednak sobie myślę, że Van Pelt i Rigsby mają tajemny romans, tylko scenarzyści tego nie pokazują).
No nie wiem, być może mam taki nastrój dziś, ale w każdym razie jakkolwiek to nadal świetny serial i w ogóle, tak czuję lekki zawód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniulcix
Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:18, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Już dawno go obejrzała. Podobał mi się ten odcinek. Pierwszy raz rozpoznałam mordercę . Patryczek ma niezłe oko co do szcegółów. Czasami za bardzo się dłużyło, ale i tak jeden z lepszych odcinków. Podmiana obrazów (najlepszy moment) i te całe jego pomysły. Kiedy wrzucał obraz do kominka i przemowa to było coś. Van Pelt strasznie dziwnie zareagowała na to co powiedziała Lisbon, myślę że ona w głebi nie chciała tego usłyszeć i dlatego tak się zdziwiła. chociaż już sama nie wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|